W dniu 21 marca 2025 roku roku w Sejmie RP odbyła się konferencja prasowa Parlamentarnego Zespołu ds. Medycyny Bólu na temat bezpieczeństwa opieki nad pacjentem z bólem przewlekłym.

Podczas konferencji eksperci z Polskiego Towarzystwa Badania Bólu zarekomendowali  między innymi wprowadzenie zakazu reklam leków przeciwbólowych bez recepty oraz likwidację wystawiania recept na wszystkie leki za pośrednictwem receptomatów.

Według prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu dr Magdaleny Kocot-Kępskiej konieczne jest wprowadzenie zakazu reklam – w mediach tradycyjnych i internetowych – leków przeciwbólowych, które są wydawane bez recepty (OTC). Chodzi o niesteroidowe leki przeciwzapalne oraz o paracetamol. Jest to pierwsza pozycja na liście rekomendacji zawartych w nowym raporcie pt. Bezpieczeństwo opieki nad pacjentem z bólem przewlekłym, który został opracowany przez Polskie Towarzystwo Badania Bólu i Fundację Eksperci dla Zdrowia, z inicjatywy Parlamentarnego Zespołu ds. Medycyny Bólu.

– To można zrobić legislacyjnie. W raporcie przedstawiliśmy, jak może ta ścieżka wyglądać – powiedziała dr Marzena Domańska-Sadynica, MBA, prezes Fundacji Eksperci dla Zdrowia i członek PTBB. Dodała, że wprowadzenie zakazu tych reklam jest istotne, ponieważ samoleczenie się tymi lekami jest bardzo niebezpieczne i kończy się często w szpitalu. „Pacjenci nadużywają tych leków, łączą je – wymieniała specjalistka.

Dr Kocot-Kępska wyjaśniła, że leki przeciwbólowe sprzedawane bez recepty to prosta droga do uszkodzenia nerek.

– Potem koszty są ogromne – dializoterapia, przeszczepy. O tym nie pamiętamy, a to są te leki, które kupimy w supermarkecie, wszędzie. A mogą nam nie tylko uszkodzić nerki, ale też spowodować zawał serca czy udar mózgu. Nikt o tym nie mówi a my jeszcze je reklamujemy w telewizji – wymieniała.

Dodała, że pacjenci rujnują swoje zdrowie tymi lekami, generując ogromne koszty dla systemu.

– Taki pacjent będzie chodził do neurologa, kardiologa, reumatologa. Kilka porad specjalistycznych to jest ogromnie drogie dla systemu– podkreśliła prezes PTBB. Dodała, że nie chodzi o zakaz sprzedaży tych leków, ale o to, by nie były reklamowane w mediach.

Kolejną ważną rekomendacją, o której mówili eksperci jest likwidacja preskrypcji za pośrednictwem receptomatów – obejmująca wszystkie leki, a nie tylko leki o działaniu narkotycznym. Specjaliści odnieśli się do ostatniej prowokacji dziennikarskiej, która zakończyła się wypisaniem w kilka minut fentanylu dla dziennikarki, która online wpisała imię i nazwisko ministry zdrowia Izabeli Leszczyny.

Zdaniem dr Kocot-Kępskiej podczas prowokacji dziennikarskiej zadziałał prawdopodobnie przestępczy system, który pozwala na generowanie fałszywych danych.

– Przepisywanie opioidów i nielegalne ich uzyskiwanie jest działaniem grup przestępczych; to jest ogromny czarny rynek – podkreśliła, apelując o pełen dostęp lekarzy do systemu P1.

– To jest taki system, który pozwala na sprawdzenie wszystkich recept pacjenta w ciągu ostatnich dwóch lat – gdy jest to pacjent 65 plus. A jeżeli pacjent jest młodszy, musimy pacjenta poprosić o zgodę. A jeśli pacjent handluje, to się nie zgodzi. Dlatego my wnioskujemy dla każdego lekarza – czy to POZ (podstawowa opieka zdrowotna) czy AOS (ambulatoryjna opieka specjalistyczna) – o pełen wgląd w P1, bez wymaganej zgody pacjenta młodszego. Chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa – podsumowała dr Kocot-Kępska. PAP